Właściciele bronią najemców, gdyż to ich chlebodawcy. Temat znam od ponad 4 lat.
Tylko policja. Nie ma sensu tracić czasu i nerwów na negocjacje.
Imprez po 22 nie ma być prawa i tyle. Ja się potrafię ograniczać, bo takie są realia życia w bloku. Inni też są do tego zobowiązani.
Mało tego, gdy ktoś regularnie naparza głośną młócką na cały regulator - masz prawo wezwać policję i przed 22.
Również wtedy, gdy głośne rozmowy za ścianą są nafaszerowane wulgaryzmami - a są w 90%.
Studenci
Re: Studenci
Rob pisze:Właściciele bronią najemców, gdyż to ich chlebodawcy. Temat znam od ponad 4 lat.
Tylko policja. Nie ma sensu tracić czasu i nerwów na negocjacje.
Imprez po 22 nie ma być prawa i tyle. Ja się potrafię ograniczać, bo takie są realia życia w bloku. Inni też są do tego zobowiązani.
Mało tego, gdy ktoś regularnie naparza głośną młócką na cały regulator - masz prawo wezwać policję i przed 22.
Również wtedy, gdy głośne rozmowy za ścianą są nafaszerowane wulgaryzmami - a są w 90%.
Masz rację, następnym razem tak zrobię, tylko nie ukrywam, że boję się zadzierać ze studentami, żeby potem nie mieć problemów. Choćby takich, żeby nie zaczepiali mojej 12-letniej córki na klatce schodowej, czy nie zarysowali mi samochodu, czy nie przebili opon...
Re: Studenci
Jeśli nie podejmiemy wspólnie działań - to będzie jak jest. Ja też podejmuję ryzyko, ale się ich nie boję. I nie dbam o to, czy mi mówią "dzień dobry".
Oni też są świadomi tego, że nie żyją w państwie bezprawia. W razie problemów wzywamy policję lub idziemy do Sądu. Proste.
Masz w tych działaniach moje wsparcie!
Oni też są świadomi tego, że nie żyją w państwie bezprawia. W razie problemów wzywamy policję lub idziemy do Sądu. Proste.
Masz w tych działaniach moje wsparcie!

Re: Studenci
kasia1967 pisze:Rob pisze:Właściciele bronią najemców, gdyż to ich chlebodawcy. Temat znam od ponad 4 lat.
Tylko policja. Nie ma sensu tracić czasu i nerwów na negocjacje.
Imprez po 22 nie ma być prawa i tyle. Ja się potrafię ograniczać, bo takie są realia życia w bloku. Inni też są do tego zobowiązani.
Mało tego, gdy ktoś regularnie naparza głośną młócką na cały regulator - masz prawo wezwać policję i przed 22.
Również wtedy, gdy głośne rozmowy za ścianą są nafaszerowane wulgaryzmami - a są w 90%.
Masz rację, następnym razem tak zrobię, tylko nie ukrywam, że boję się zadzierać ze studentami, żeby potem nie mieć problemów. Choćby takich, żeby nie zaczepiali mojej 12-letniej córki na klatce schodowej, czy nie zarysowali mi samochodu, czy nie przebili opon...
Bez przesady, studenci to nie bandyci i zwykle miękną jak zobaczą mundurowych

Re: Studenci
Tak jak już wcześniej wspomniałem nie boję się i nie mam powodów się bać, gdyż mieszkamy w Państwie prawa i tego typu "zachowania w odwecie" rozwiązuje Sąd. Szybko i skutecznie.
Mylisz się natomiast z tym, że policja ma obowiązek podawania imprezowiczom namiarów na zgłaszającego interwencję.
Jeśli imprezowicze nie zgodzą się przyjąć mandatu (czego nie polecam) i zgłaszający podpisze oświadczenie o fakcie zakłócania ciszy nocnej na komendzie - wtedy jedni drugich poznają na szybkiej rozprawie w Sądzie.
Z natury jednak (sprawdzone w praktyce) - kończy się to klęską imprezowiczów.
Dlatego polecam kręcić filmiki dokumentujące zakłócanie ciszy nocnej - najlepszy dowód z możliwych.
Ja przykładowo mam już tego pokaźną kolekcję...
Mylisz się natomiast z tym, że policja ma obowiązek podawania imprezowiczom namiarów na zgłaszającego interwencję.
Jeśli imprezowicze nie zgodzą się przyjąć mandatu (czego nie polecam) i zgłaszający podpisze oświadczenie o fakcie zakłócania ciszy nocnej na komendzie - wtedy jedni drugich poznają na szybkiej rozprawie w Sądzie.
Z natury jednak (sprawdzone w praktyce) - kończy się to klęską imprezowiczów.
Dlatego polecam kręcić filmiki dokumentujące zakłócanie ciszy nocnej - najlepszy dowód z możliwych.
Ja przykładowo mam już tego pokaźną kolekcję...
