Wycinka drzew 2
Regulamin forum
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Wycinka drzew 2
Witam,czy ktoś się orientuje dlaczego wycinają drzewa? Czy to jest zwykłe ,,sprzątanie" tak jak rok temu czy tym razem przygotowanie terenu do powstania nowego bloku? :/
Re: Wycinka drzew 2
Ja się nie orientuję ale bloku tam raczej nie będzie kolejnego, a po ostatnich wichurach niestety sporo jest tam zniszczeń, które trzeba ogarnąć. Mogliby tylko nie zaczynać od 6 rano...
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."
Re: Wycinka drzew 2
Haha racja,mogliby zaczynać troszkę później ale SM już kilka razy ich odwiedziła. Też mam nadzieję, że to nie nowy blok
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 wrz 2014, o 10:23
- Nr bloku: 46
Re: Wycinka drzew 2
Znowu wycinają od samego rana i z tego co widze, to zdrowe drzewa. Robi się duża wyrwa pomiędzy boiskiem a blokiem 41. Już o wiele bardziej słychać pociągi, a będzie jeszcze gorzej w takim razie. Szkoda tych drzew... Wycinają je chyba bez skladu i ładu..
Re: Wycinka drzew 2
Wycinka wygląda na zakończoną, ale skoro coś o tym wiem to napiszę.
Wycinka mnie niepokoiła bo wyglądało na to, że poza wiatrołomami i drzewami niebezpiecznie przechylonymi wycinano też zdrowe drzewa. Drzewa do wycinki nie zostały wcześniej oznaczone, a pracownicy nie zabezpieczyli porządnie terenu nie wspominając już o ich nieprofesjonalnych strojach.
Kontaktowałam się w sprawie tej wycinki z Wydziałem Ochrony Środowiska. Przeczytałam na ich stronie, że wydają zgody na ścinkę drzew, we wniosku należy podać m.in. liczbę drzew i ich obwody. Jednak tego Wydziału sprawa nie dotyczy bo działka jest oznaczona jako las więc kazano mi się kontaktować z Zakładem Lasów Poznańskich. Tam z kolei rozróżniają lasy państwowe i prywatne. Las przy torach dzieli szerokie przejście na Campus, część na wschód jest na pewno prywatna i mieli zgodę na wycinkę wiatrołomów (część na zachód jest do wycinki bo tam powstanie blok). Nie było wtedy w ZLP osoby odpowiedzialnej za lasy prywatne.
Odesłano mnie więc do leśniczego (tel: 512387207 - Ireneusz Kamiński), który dobrze zna właściciela i uważa, że właściciel jest bardzo uprzejmy dla mieszkańców bo nie ogradza lasu i sprząta śmieci po mieszkańcach (ale to już temat na inny wątek, wstyd, że ktoś tam zostawia śmieci, ale szkoda też, że przy boisku brak większej liczby śmietników i toalet). Leśniczy, na moje stwierdzenie, że rozumiem, że zgodę na wycinkę właściciel otrzymał ale niepokoi mnie to, które drzewa są wycinane, przyjechał w ciągu kilku godzin, obszedł las i zaznaczył do wycinki jeszcze 2 drzewa. Na moje pytanie dotyczące uprzątnięcia gałęzi stwierdził, że nie ma takiego obowiązku (mimo moich wątpliwości dot. zagrożenia pożarowego). Za to w ciągu 2 lat teren wycinki powinien zostać na nowo obsadzony.
Straż miejska na niewiele się zda w takich sytuacjach, bo sprawdza jedynie zgodę na wycinkę, nie sprawdzają każdego drzewa. Leśniczy, który ma dobre kontakty z właścicielem też nie do końca jest dla mnie wiarygodny - tym bardziej, że nie przyjechał oznaczyć drzew przed wycinką. Na przyszłość pozostaje chyba tylko przywiązywanie się do drzew przez mieszkańców Las nie będzie stał wiecznie, drzewa w nim są w średnim stanie. A ciągłe śmiecenie w lesie irytuje właściciela, co nie jest dziwne. Choć oczywiście szkoda każdego ze ściętych drzew. Może czas rozpocząć walkę o ekran przy torach.
Wycinka mnie niepokoiła bo wyglądało na to, że poza wiatrołomami i drzewami niebezpiecznie przechylonymi wycinano też zdrowe drzewa. Drzewa do wycinki nie zostały wcześniej oznaczone, a pracownicy nie zabezpieczyli porządnie terenu nie wspominając już o ich nieprofesjonalnych strojach.
Kontaktowałam się w sprawie tej wycinki z Wydziałem Ochrony Środowiska. Przeczytałam na ich stronie, że wydają zgody na ścinkę drzew, we wniosku należy podać m.in. liczbę drzew i ich obwody. Jednak tego Wydziału sprawa nie dotyczy bo działka jest oznaczona jako las więc kazano mi się kontaktować z Zakładem Lasów Poznańskich. Tam z kolei rozróżniają lasy państwowe i prywatne. Las przy torach dzieli szerokie przejście na Campus, część na wschód jest na pewno prywatna i mieli zgodę na wycinkę wiatrołomów (część na zachód jest do wycinki bo tam powstanie blok). Nie było wtedy w ZLP osoby odpowiedzialnej za lasy prywatne.
Odesłano mnie więc do leśniczego (tel: 512387207 - Ireneusz Kamiński), który dobrze zna właściciela i uważa, że właściciel jest bardzo uprzejmy dla mieszkańców bo nie ogradza lasu i sprząta śmieci po mieszkańcach (ale to już temat na inny wątek, wstyd, że ktoś tam zostawia śmieci, ale szkoda też, że przy boisku brak większej liczby śmietników i toalet). Leśniczy, na moje stwierdzenie, że rozumiem, że zgodę na wycinkę właściciel otrzymał ale niepokoi mnie to, które drzewa są wycinane, przyjechał w ciągu kilku godzin, obszedł las i zaznaczył do wycinki jeszcze 2 drzewa. Na moje pytanie dotyczące uprzątnięcia gałęzi stwierdził, że nie ma takiego obowiązku (mimo moich wątpliwości dot. zagrożenia pożarowego). Za to w ciągu 2 lat teren wycinki powinien zostać na nowo obsadzony.
Straż miejska na niewiele się zda w takich sytuacjach, bo sprawdza jedynie zgodę na wycinkę, nie sprawdzają każdego drzewa. Leśniczy, który ma dobre kontakty z właścicielem też nie do końca jest dla mnie wiarygodny - tym bardziej, że nie przyjechał oznaczyć drzew przed wycinką. Na przyszłość pozostaje chyba tylko przywiązywanie się do drzew przez mieszkańców Las nie będzie stał wiecznie, drzewa w nim są w średnim stanie. A ciągłe śmiecenie w lesie irytuje właściciela, co nie jest dziwne. Choć oczywiście szkoda każdego ze ściętych drzew. Może czas rozpocząć walkę o ekran przy torach.