Ja piszę się z pomocą.
Mogę powalczyć z PSM bardzo chętnie.
jako jeden z pierwszych pisałem tu o tym co trzeba zrobić i poprawić żeby PSM zaczęło nas szanować.
Zapału nie straciłem ale faktycznie obserwując co dzieje się na forum uznałem że będzie to walka z wiatrakami bo ludzi chętnych żeby się zabrać za cokolwiek brak.
Ponownie apeluje - na dobry początek wystarczy po 1 osobie na każda klatkę bloku 41 - ustalmy jakiś wspólny plan działania.
Nie piszmy tylko postów od po to żeby popisać.
Zainteresowanych zapraszam na PW.
Kolejny raz zadam Wam mieszkańcy bloku nr 41 owe pytanie>>> POMOŻECIE ?
[Blok 41] Wspólnota mieszkaniowa
Regulamin forum
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Re: [Blok 41] Wspólnota mieszkaniowa
?
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2012, o 20:56 przez abc, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: [Blok 41] Wspólnota mieszkaniowa
Pytanie nasuwa się samo:
Po co nam PSM do zebrania mieszkańców naszego bloku, którzy tworzą wspólnotę mieszkaniową
Sami możemy poprzez powieszenie na naszych tablicach wewnątrz każdej klatki poinformować zainteresowanych o terminie i miejscu i takie spotkanie zorganizować w dowolnej chwili. I po co czekać z tym do września?
Tych mieszkańców bloku nr 41 którzy POWAŻNIE myślą o zrobieniu czegoś co realnie poprawi nasze mieszkanie na Batorego zapraszam do wątku:
[Blok 41] - sprawy mieszkańców
Jest to specjalnie utworzone miejsce na forum wyłącznie dla nas - dostępu chroni hasło.
Hasło dostępne u mnie lub naszego ADMINA ale żeby je uzyskać niezbędne jest podanie numeru mieszkania - zabieg w celu wyeliminowania "nieproszonych" gości;) Uniemożliwi dublowanie mieszkańców bloku itp.
Pierwszy krok zrobiony - teraz czas na Waszą reakcję i zaangażowanie.
Po co nam PSM do zebrania mieszkańców naszego bloku, którzy tworzą wspólnotę mieszkaniową
Sami możemy poprzez powieszenie na naszych tablicach wewnątrz każdej klatki poinformować zainteresowanych o terminie i miejscu i takie spotkanie zorganizować w dowolnej chwili. I po co czekać z tym do września?
Tych mieszkańców bloku nr 41 którzy POWAŻNIE myślą o zrobieniu czegoś co realnie poprawi nasze mieszkanie na Batorego zapraszam do wątku:
[Blok 41] - sprawy mieszkańców
Jest to specjalnie utworzone miejsce na forum wyłącznie dla nas - dostępu chroni hasło.
Hasło dostępne u mnie lub naszego ADMINA ale żeby je uzyskać niezbędne jest podanie numeru mieszkania - zabieg w celu wyeliminowania "nieproszonych" gości;) Uniemożliwi dublowanie mieszkańców bloku itp.
Pierwszy krok zrobiony - teraz czas na Waszą reakcję i zaangażowanie.
Re: [Blok 41] Wspólnota mieszkaniowa
Abc - dobrze, że do nas dołączyłeś i złożyłeś to pismo ale termin na wrzesień to przesada.
Tak jak Darenty pisze, trzeba się zebrać samemu.
Kolejne wiadomości zatem umieszczamy już w chronionym dziale.
Tak jak Darenty pisze, trzeba się zebrać samemu.
Kolejne wiadomości zatem umieszczamy już w chronionym dziale.
Re: [Blok 41] Wspólnota mieszkaniowa
Może to Was zaciekawi:
http://finanse.wp.pl/kat,104118,title,K ... caid=1ec60
Na razie to tylko projekt ale zapowiada się ciekawie.
http://finanse.wp.pl/kat,104118,title,K ... caid=1ec60
Na razie to tylko projekt ale zapowiada się ciekawie.
Re: [Blok 41] Wspólnota mieszkaniowa
Witajcie!
Nie wiem jak Wy , ale ja czuję się głęboko rozczarowana faktem, że jedynym osiągnięciem działań prowspólnotowych są jeszcze brudniejsze klatki schodowe i brak firmy sprzątającej..No chyba, że w Waszych klatkach schodowych mieszka jakaś niewidzialna/lub widzialna ręka, która sprząta i nie interesuje Was ten problem. Wiem, omawialiśmy to, że wybrana przez Spółdzielnie firma nie spełniała oczekiwań jakość- cena. Ale jednak była mimo wszystko! Kiedy sprzątam korytarz- także po tych którzy nie mają najmniejszego instynktu , żeby chociaż minimalnie sprzątać po sobie- to czuję się naprawdę wkurzona. Jak się tu wprowadziłam to przez wiele miesięcy, a może i ponad rok molestowałam spółdzielnie, żeby coś zorganizowała ..Z tego co się dowiedziałam na naszych spotkaniach- nie tylko mnie to leżało na sercu i mieszkańcy klatki A temat skutecznie popchnęli Jednak ktoś z nas zgłosił, że firma działa niezgodnie z regulaminem.. Byłabym niezmiernie wdzięczna organizatorom tej inicjatywy proregulaminowej , żeby sprawili, żeby jednak ktoś sprzątał zgodnie z regulaminem….albo i niezgodnie z regulaminem . Po prostu marzy mi się czystka klatka schodowa. Nie wiem,czy to tak wiele..
Nie wiem jak Wy , ale ja czuję się głęboko rozczarowana faktem, że jedynym osiągnięciem działań prowspólnotowych są jeszcze brudniejsze klatki schodowe i brak firmy sprzątającej..No chyba, że w Waszych klatkach schodowych mieszka jakaś niewidzialna/lub widzialna ręka, która sprząta i nie interesuje Was ten problem. Wiem, omawialiśmy to, że wybrana przez Spółdzielnie firma nie spełniała oczekiwań jakość- cena. Ale jednak była mimo wszystko! Kiedy sprzątam korytarz- także po tych którzy nie mają najmniejszego instynktu , żeby chociaż minimalnie sprzątać po sobie- to czuję się naprawdę wkurzona. Jak się tu wprowadziłam to przez wiele miesięcy, a może i ponad rok molestowałam spółdzielnie, żeby coś zorganizowała ..Z tego co się dowiedziałam na naszych spotkaniach- nie tylko mnie to leżało na sercu i mieszkańcy klatki A temat skutecznie popchnęli Jednak ktoś z nas zgłosił, że firma działa niezgodnie z regulaminem.. Byłabym niezmiernie wdzięczna organizatorom tej inicjatywy proregulaminowej , żeby sprawili, żeby jednak ktoś sprzątał zgodnie z regulaminem….albo i niezgodnie z regulaminem . Po prostu marzy mi się czystka klatka schodowa. Nie wiem,czy to tak wiele..