Blok 31g - Proszę przeczytać - P I L N E ! Zabijanie poprzez ścianę
: 29 lip 2020, o 02:22
To, o czym napiszę bardziej nadawałoby się do programu "Nie do wiary". Fakty są autentyczne. Od razu zaznaczam, że nie jestem paranoiczką i nie mam absolutnie skłonności do konfabulacji.
Za ścianą najmuje mieszkanie ok.45 letni cracker, który włamał się do naszej sieci WiFi. Mieszka z nim również jego partnerka, adeptka "sztuki" crackingu. Nie da się w kilku słowach opisać tego, co wyczyniają. Cracker kreuje się na uprzejmego sąsiada. W rzeczywistości jest potworem. Pomijając kwestię pełnej inwigilacji w naszym mieszkaniu i w naszych urządzeniach, niszczenia zdalnie sprzętów domowych i elektronicznych, dostępu dosłownie do wszystkich danych, w tym do mobilnego konta bankowego mojego męża (swoje zlikwidowałam), podsłuchiwania każdej rozmowy telefonicznej, stosowania przemocy psychicznej w sieci, zmuszania do określonych zachowań, wyłączania internetu, wyłączania urządzeń w ramach kary za ''nieposłuszeństwo" bo np. zostało coś zmienione w ich ustawieniach, kradzieży kodu QR wizjera z poczty e-mail lub z galerii zdjęć, następnie zalogowania się w moim wizjerze i mnóstwie innych bestialskich działań a skończywszy na przemocy fizycznej. Wątek dotyczący działania Policji i Prokuratury w tej chwili pominę. Para przestępców czuje się zupełnie bezkarnie. 15 lipca erka zabrała mnie na SOR przy Lutyckiej z powodu bardzo złego samopoczucia, którego powód był mi doskonale znany. Nie pamiętam od kiedy przestępczy duet serwuje mi codziennie od ponad m-ca bardzo wysokie pole elektromagnetyczne, jak się domyślam przy pomocy jakiegoś generatora najprawdopodobniej własnej roboty.
Generuje szkodliwe promieniowanie non stop. Absolutnie nie mam żadnych wątpliwości, że źródło promieniowania pochodzi zza ściany najmowanego lokalu. Bez względu na to, czy w mieszkaniu lub na balkonie, to promieniowanie mi towarzyszy 24h/dobę.Od kilku tygodni w ciągu dnia cracker parkuje samochód w innym kącie osiedla, chcąc stworzyć pozory nieobecności w mieszkaniu. Faktycznie pracuje zdalnie, ale przy śmiercionośnym sprzęcie.
Zakupiłam miernik pola elektromagnetycznego (ma możliwość sprawdzenia wartości obydwu pól jednocześnie), lecz sprawca zdalnie operuje tym urządzeniem zaniżając jego wskazania, lub ustawiając wszystko na zero. Tak było, gdy przyjechała straż pożarna do mojego mieszkania. Jest to miernik WINTACT model: WT3121.
Jednego dnia udało mi się zrobić kilka zdjęć z odczytem miernika, gdzie wskazanie pola elektrycznego przy butelce Coca Coli i wyłączonej ładowarce wynosiło 633 V/m.
Niszczy zdalnie moje sprzęty domowe: pralka ok. dwuletnia, zmywarka, dwa odkurzacze w tym jeden nowy,żelazko, dwa TV (b.słaba jakość obrazu), suszarka do włosów, telefony nie będące w użyciu, ale w b.dobrym stanie, jeden z nich spalony wewnątrz. Piekarnik elektryczny ustawił zdalnie na 238 stopni C, a był standardowo włączony na 180 stopni C. Często słyszałam odgłosy jakby strzałów kierowanych w zmywarkę i pralkę. Zmywarkę niszczył w w dwojaki sposób, ze swądem spalenizny lub bez. Ponadto jego ulubione sieci to sieci Direct. Jestem pewna, że je wykorzystuje w swoich przestępczych działaniach.
Gdy informatyk coś zmieni w ustawieniach urządzeń, cracker natychmiast wraca i wprowadza dogodne dla niego zmiany.
W nocy musiałam dwukrotnie wyjść z mieszkania, ponieważ serwowano mi szkodliwe promieniowanie w serce i płuca.
To jest promieniowanie ukierunkowane!
Znalazłam lekturę w internecie na ten temat: elektronikab2b.pl/technika31417ochronasprzętu elektronicznego przed.... oraz greenharmony.pl chyba na www.prawo.pl
W internecie jest mnóstwo instrukcji, jak skonstruować taki generator np. z kuchenki mikrofalowej.
Zamierzam poddać się badaniom lekarskim pod kątem skutków promieniowania.
Ponadto chcę nagłośnić sprawę działań przestępców z lokalu vis a vis zmierzających do unicestwienia mnie.
Gdyby Państwu udało się zrobić cokolwiek w mojej sprawie lub dać namiary na fachowców od internetu, a najlepiej białego hakera (nie w sensie rasy oczywiście) i dobrego elektryka będę niezmiernie wdzięczna. Dodam, że są pierwsze oznaki napromieniowania, mam poważne problemy z chodzeniem i szereg innych dolegliwości.
Za ścianą najmuje mieszkanie ok.45 letni cracker, który włamał się do naszej sieci WiFi. Mieszka z nim również jego partnerka, adeptka "sztuki" crackingu. Nie da się w kilku słowach opisać tego, co wyczyniają. Cracker kreuje się na uprzejmego sąsiada. W rzeczywistości jest potworem. Pomijając kwestię pełnej inwigilacji w naszym mieszkaniu i w naszych urządzeniach, niszczenia zdalnie sprzętów domowych i elektronicznych, dostępu dosłownie do wszystkich danych, w tym do mobilnego konta bankowego mojego męża (swoje zlikwidowałam), podsłuchiwania każdej rozmowy telefonicznej, stosowania przemocy psychicznej w sieci, zmuszania do określonych zachowań, wyłączania internetu, wyłączania urządzeń w ramach kary za ''nieposłuszeństwo" bo np. zostało coś zmienione w ich ustawieniach, kradzieży kodu QR wizjera z poczty e-mail lub z galerii zdjęć, następnie zalogowania się w moim wizjerze i mnóstwie innych bestialskich działań a skończywszy na przemocy fizycznej. Wątek dotyczący działania Policji i Prokuratury w tej chwili pominę. Para przestępców czuje się zupełnie bezkarnie. 15 lipca erka zabrała mnie na SOR przy Lutyckiej z powodu bardzo złego samopoczucia, którego powód był mi doskonale znany. Nie pamiętam od kiedy przestępczy duet serwuje mi codziennie od ponad m-ca bardzo wysokie pole elektromagnetyczne, jak się domyślam przy pomocy jakiegoś generatora najprawdopodobniej własnej roboty.
Generuje szkodliwe promieniowanie non stop. Absolutnie nie mam żadnych wątpliwości, że źródło promieniowania pochodzi zza ściany najmowanego lokalu. Bez względu na to, czy w mieszkaniu lub na balkonie, to promieniowanie mi towarzyszy 24h/dobę.Od kilku tygodni w ciągu dnia cracker parkuje samochód w innym kącie osiedla, chcąc stworzyć pozory nieobecności w mieszkaniu. Faktycznie pracuje zdalnie, ale przy śmiercionośnym sprzęcie.
Zakupiłam miernik pola elektromagnetycznego (ma możliwość sprawdzenia wartości obydwu pól jednocześnie), lecz sprawca zdalnie operuje tym urządzeniem zaniżając jego wskazania, lub ustawiając wszystko na zero. Tak było, gdy przyjechała straż pożarna do mojego mieszkania. Jest to miernik WINTACT model: WT3121.
Jednego dnia udało mi się zrobić kilka zdjęć z odczytem miernika, gdzie wskazanie pola elektrycznego przy butelce Coca Coli i wyłączonej ładowarce wynosiło 633 V/m.
Niszczy zdalnie moje sprzęty domowe: pralka ok. dwuletnia, zmywarka, dwa odkurzacze w tym jeden nowy,żelazko, dwa TV (b.słaba jakość obrazu), suszarka do włosów, telefony nie będące w użyciu, ale w b.dobrym stanie, jeden z nich spalony wewnątrz. Piekarnik elektryczny ustawił zdalnie na 238 stopni C, a był standardowo włączony na 180 stopni C. Często słyszałam odgłosy jakby strzałów kierowanych w zmywarkę i pralkę. Zmywarkę niszczył w w dwojaki sposób, ze swądem spalenizny lub bez. Ponadto jego ulubione sieci to sieci Direct. Jestem pewna, że je wykorzystuje w swoich przestępczych działaniach.
Gdy informatyk coś zmieni w ustawieniach urządzeń, cracker natychmiast wraca i wprowadza dogodne dla niego zmiany.
W nocy musiałam dwukrotnie wyjść z mieszkania, ponieważ serwowano mi szkodliwe promieniowanie w serce i płuca.
To jest promieniowanie ukierunkowane!
Znalazłam lekturę w internecie na ten temat: elektronikab2b.pl/technika31417ochronasprzętu elektronicznego przed.... oraz greenharmony.pl chyba na www.prawo.pl
W internecie jest mnóstwo instrukcji, jak skonstruować taki generator np. z kuchenki mikrofalowej.
Zamierzam poddać się badaniom lekarskim pod kątem skutków promieniowania.
Ponadto chcę nagłośnić sprawę działań przestępców z lokalu vis a vis zmierzających do unicestwienia mnie.
Gdyby Państwu udało się zrobić cokolwiek w mojej sprawie lub dać namiary na fachowców od internetu, a najlepiej białego hakera (nie w sensie rasy oczywiście) i dobrego elektryka będę niezmiernie wdzięczna. Dodam, że są pierwsze oznaki napromieniowania, mam poważne problemy z chodzeniem i szereg innych dolegliwości.