Strona 1 z 1

Wycinka drzew 2

: 24 sie 2015, o 08:04
autor: paulam
Witam,czy ktoś się orientuje dlaczego wycinają drzewa? Czy to jest zwykłe ,,sprzątanie" tak jak rok temu czy tym razem przygotowanie terenu do powstania nowego bloku? :/

Re: Wycinka drzew 2

: 24 sie 2015, o 08:16
autor: VooR
Ja się nie orientuję ;) ale bloku tam raczej nie będzie kolejnego, a po ostatnich wichurach niestety sporo jest tam zniszczeń, które trzeba ogarnąć. Mogliby tylko nie zaczynać od 6 rano... :evil:

Re: Wycinka drzew 2

: 24 sie 2015, o 08:37
autor: paulam
Haha racja,mogliby zaczynać troszkę później :D ale SM już kilka razy ich odwiedziła. Też mam nadzieję, że to nie nowy blok :)

Re: Wycinka drzew 2

: 27 sie 2015, o 07:31
autor: marlawielkaturystka
Znowu wycinają od samego rana i z tego co widze, to zdrowe drzewa. Robi się duża wyrwa pomiędzy boiskiem a blokiem 41. Już o wiele bardziej słychać pociągi, a będzie jeszcze gorzej w takim razie. Szkoda tych drzew... Wycinają je chyba bez skladu i ładu..

Re: Wycinka drzew 2

: 9 wrz 2015, o 18:00
autor: julia
Wycinka wygląda na zakończoną, ale skoro coś o tym wiem to napiszę.

Wycinka mnie niepokoiła bo wyglądało na to, że poza wiatrołomami i drzewami niebezpiecznie przechylonymi wycinano też zdrowe drzewa. Drzewa do wycinki nie zostały wcześniej oznaczone, a pracownicy nie zabezpieczyli porządnie terenu nie wspominając już o ich nieprofesjonalnych strojach.

Kontaktowałam się w sprawie tej wycinki z Wydziałem Ochrony Środowiska. Przeczytałam na ich stronie, że wydają zgody na ścinkę drzew, we wniosku należy podać m.in. liczbę drzew i ich obwody. Jednak tego Wydziału sprawa nie dotyczy bo działka jest oznaczona jako las więc kazano mi się kontaktować z Zakładem Lasów Poznańskich. Tam z kolei rozróżniają lasy państwowe i prywatne. Las przy torach dzieli szerokie przejście na Campus, część na wschód jest na pewno prywatna i mieli zgodę na wycinkę wiatrołomów (część na zachód jest do wycinki bo tam powstanie blok). Nie było wtedy w ZLP osoby odpowiedzialnej za lasy prywatne.

Odesłano mnie więc do leśniczego (tel: 512387207 - Ireneusz Kamiński), który dobrze zna właściciela i uważa, że właściciel jest bardzo uprzejmy dla mieszkańców bo nie ogradza lasu i sprząta śmieci po mieszkańcach (ale to już temat na inny wątek, wstyd, że ktoś tam zostawia śmieci, ale szkoda też, że przy boisku brak większej liczby śmietników i toalet). Leśniczy, na moje stwierdzenie, że rozumiem, że zgodę na wycinkę właściciel otrzymał ale niepokoi mnie to, które drzewa są wycinane, przyjechał w ciągu kilku godzin, obszedł las i zaznaczył do wycinki jeszcze 2 drzewa. Na moje pytanie dotyczące uprzątnięcia gałęzi stwierdził, że nie ma takiego obowiązku (mimo moich wątpliwości dot. zagrożenia pożarowego). Za to w ciągu 2 lat teren wycinki powinien zostać na nowo obsadzony.

Straż miejska na niewiele się zda w takich sytuacjach, bo sprawdza jedynie zgodę na wycinkę, nie sprawdzają każdego drzewa. Leśniczy, który ma dobre kontakty z właścicielem też nie do końca jest dla mnie wiarygodny - tym bardziej, że nie przyjechał oznaczyć drzew przed wycinką. Na przyszłość pozostaje chyba tylko przywiązywanie się do drzew przez mieszkańców :) Las nie będzie stał wiecznie, drzewa w nim są w średnim stanie. A ciągłe śmiecenie w lesie irytuje właściciela, co nie jest dziwne. Choć oczywiście szkoda każdego ze ściętych drzew. Może czas rozpocząć walkę o ekran przy torach.