Forum os. Stefana Batorego - Poznań

Ktoś kojarzy orangutana, który napierdziela wciąż na perkusji (któregoś dnia robił to do 3 w nocy)? Chyba mieszka na parterze i często zaprasza też inne małpoludy na imprezy, podczas których drze się i wydziera. Zastanawiam się nad interwencją, ale być może ktoś miał już z nim do czynienia? Kiedyś chyba mieszkał z jakąś histeryczką i też wydzierali się do siebie po nocach.

do 3 w nocy? czemu Pan nie zadzwonił na policje?

Honia_pn pisze:do 3 w nocy? czemu Pan nie zadzwonił na policje?

Dobre pytanie. Chyba mam duże pokłady cierpliwości, ale już się wyczerpały. Każdy ma szansę na refleksję nad swoim zachowaniem, ale u tego osobnika poskutkowała dopiero zmasowana akcja sąsiadów, który zaczęli walić po ścianach, podłogach czym się da.

Zmasowane walenie po ścianach, to troszkę zaprzeczenie tego o co walczymy. Niejako zniżamy się do poziomu zakłócającego spokój.
Nie tylko po 22 mamy prawo do spokoju w miejscu zamieszkania:

Art. 51. Kodeksu Wykroczeń

§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.


§ 2. Jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Tak więc nagrywamy krótki filmik dokumentujący hałas zza ściany i wzywamy policję.
Na pytanie funkcjonariusza, czy zgadzamy się na ewentualną sprawę w sądzie - zawsze odpowiadamy TAK.

Gwarantuję Wam, że uciążliwy sąsiad wynajmie salkę prób za miastem i tam będzie realizował swoje fascynacje muzyczne

Zgadzam się, że jest to zaprzeczenie tego, o co walczymy, ale to już była reakcja na skrajne wyczerpanie hałasem. Na szczęście proceder na razie nie ma miejsca. Zgłaszałem sprawę straży miejskiej i podobno byli sprawdzić (perkusja waliła o różnych porach dnia), ale wiadomo jak to jest w takich przypadkach - granie może trwać 5 minut albo 50 i nie zawsze się trafi. Dlatego na przyszłość zgodnie z Twoją radą nagram filmik.

Parę mandatów i każdy z czasem zmięknie. Niereformowalnych ludzi trzeba karać.