Brud na klatkach

Tematy dotyczące mieszkańców bloków położonych na północ od ulicy Opieńskiego
Regulamin forum
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Skalpel24
Posty: 39
Rejestracja: 20 sty 2012, o 07:58

Brud na klatkach

Post autor: Skalpel24 » 20 sty 2012, o 08:10

Witam,

Jako nowy członek forum postanowiłem poruszyć temat zabrudzonych o ile łagodnie mówiąc klatek schodowych. Mieszkam w bloku 34 od prawie roku i najbardziej w oczy uderza mnie brak jakiegokolwiek zaangażowania sąsiadów w utrzymanie czystości na klatce schodowej. Jest harmonogram kto kiedy myje i zamiata ale od prawie roku na kilku piętrach nie widziałem nikogo aby chociaż pozamiatał. Jak to wygląda w innych blokach? Bo nie wiem czy tylko u mnie sytuacja jest aż tak tragiczna. Ludzi stać na tak drogie mieszkania ale na zadbanie o czystość na klatce to już czasu nie ma ani chęci? Nie wiem czy w domu też taki syf robią.

Co można z tym zrobić ?

Awatar użytkownika
VooR
Posty: 147
Rejestracja: 29 gru 2011, o 20:27
Nr bloku: 41

Re: Brud na klatkach

Post autor: VooR » 20 sty 2012, o 10:03

U nas (41) harmonogram też niby jest, ale regularnie jest sprzątane przez jakąś ekipę. Sąsiadów sprzątających też kilka razy widziałem.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."

Skalpel24
Posty: 39
Rejestracja: 20 sty 2012, o 07:58

Re: Brud na klatkach

Post autor: Skalpel24 » 20 sty 2012, o 11:18

Nie wiem czy nie lepiej jakby o porządek dbała firma zewnętrzna bo naprawdę aż się odechciewa jak się patrzy na ten cały syf. Brak słów...

Awatar użytkownika
andy
Posty: 284
Rejestracja: 15 gru 2011, o 14:18
Nr bloku: 41
Kontakt:

Re: Brud na klatkach

Post autor: andy » 20 sty 2012, o 11:21

U nas niby jakaś ekipa sprząta ale robią to raz na miesiąc albo rzadziej nawet.
To że było przez nich sprzątane, można poznać tym, że na klatce delikatnie mówiąc zapach jest nie za ciekawy :)
W międzyczasie i tak sami sprzątamy nie raz swoje piętro z błota.

Skalpel24
Posty: 39
Rejestracja: 20 sty 2012, o 07:58

Re: Brud na klatkach

Post autor: Skalpel24 » 20 sty 2012, o 12:07

przynajmniej sprzątacie, proponuje zajrzeć do bloku 34 i zobaczyć jak papierosy i inne rzeczy potrafią miesiącami leżeć w tym samym miejscu... ja niestety ale nie zamierzam 4 pięter sprzątać bo komuś nie przeszkadza syf na klatce. Co za ludzie...

Awatar użytkownika
VooR
Posty: 147
Rejestracja: 29 gru 2011, o 20:27
Nr bloku: 41

Re: Brud na klatkach

Post autor: VooR » 20 sty 2012, o 14:48

Jeśli chodzi o pety, to daleko nie trzeba szukać - palcem nie będę pokazywał, ale sąsiedzi moi jako popielniczki standardowo używają trawiastej przestrzeni pod swoim balkonem...
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."

Awatar użytkownika
darenty
Posty: 75
Rejestracja: 29 gru 2011, o 19:28
Nr bloku: 41

Re: Brud na klatkach

Post autor: darenty » 23 sty 2012, o 09:36

Temat sprzątania klatek to walka z wiatrakami tak długo jak zarządza PSM.
Oni mogą jedynie wywiesić kartkę o obowiązku sprzątania przez lokatorów klatki wg harmonogramu.
Ewentualnie wysłać do każdego pismo z informacją, że sprzątanie jest obowiązkowe.
Ale nie są w stanie NIC WYEGZEKWOWAĆ ani nikogo zmusić do sprzątania - a szczególnie już najemców którzy nie są właścicielami mieszkań.
Żeby nająć zewnętrzną firmę sprzątającą trzeba zebrać zgodę wszystkich mieszkańców a to do łatwych rzeczy nie należy.
Bez tego ani rusz!

u nas faktycznie ekipa PSM sprząta klatkę ( 1-2 razy w miesiącu . Oczywiście jakość tej usługi jest daleka od ideału ale zawsze lepsze to niż nic.
z tego co wiem spółdzielnia robi to chyba chyba tylko w bloku 41 bo był to warunek postawiony przez mieszkańców na etapie wykupu mieszkań od dewelopera.
w innych blokach ta praktyka nie jest stosowana i nic nie wskazuje na to żeby była w przyszłości - wiem bo znajomi walczą o to od dawna bez skutku.

ponownie zatem pojawia się kwestia przejścia do innej firmy zewnętrznej, która zarządzała by wspólnotą a wówczas temat sprzątania klatek przez firmy zewnętrzne byłby rzeczą normalną.

Imma
Posty: 29
Rejestracja: 4 sty 2012, o 22:17
Nr bloku: 41

Re: Brud na klatkach

Post autor: Imma » 25 sty 2012, o 22:24

Nie rozumiem dlaczego Spółdzielnia nie może rozwiązać tematu sprzatania klatek schodowych, w końcu jest zarządca tych nieruchomosci, a my jesteśmy właścicielami naszych mieszkań. I płacimy Spóldzielni za to, zeby dobrze zarządała naszymi nieruchomościami- chyba nie robia nam łaski.. ?? Płacimy więcej jak inni płacą innym Zarządcom (wspólnoty) którzy nie maja problemow z brudem, zapuszczonymi schodami i brudnymi ścianami. Aż wstyd gości przyprowadzić i przyznać się, ze zadłużyłam się na całe zycie za zakup mieszkania w melinie : )) To juz nie te czasy kiedy zdyscyplinowani mieszkańcy bloków stosowali się do grafików. Zwlaszcza, że duzą cześc to lokatorzy,studenci którzy wynajmują tu mieszkania i nic ich nie obchodzi jak te bloki będą wyglądały za kilka lat. Naprawde nie mogę pojąć tej "niemocy" Spóldzielni i tego , ze "nic sie z tym nie da zrobic". .
Nie rozumiem dlaczego decyzja o firmie sprzatającej ma sie odbywac na zasadach demokracji.Skoro niktnie sprzata, to odgórnie zarzadca powinien ten temat załatwic. SPóldzielni zresztą nie chce się nawet ankiety zrobic- raz do mnie przyszli z ankietą- ale tylko chyba do mnie , bo nie dawałam im spokoju.
To są nasze własnościowe mieszkania i chyba mamy prawo do czystych klatek schodowych.,.?? Moze dlatego fundusz remontowy podrożał, ze remon klatek trzeba bedzie szybciej zrobić? A chyba lepiej zapobiegać jak leczyć, zwykle wychodzi taniej. Spółdzielni nasz komfort mieszkania nie interesuje.. Dziury w scianach, które powstały na etapie "wprowadzek" cały czas są ( w innych Spóldzielnaich od razu naprawia się takie rzeczy)
Rozgadalam się trochę chaotycznie, ale mnie ten temat mocno irytuje. Proponuje, aby osoby , którym przeszkadzają zapuszczone klatki schodowe regularnie dzwoniły w tej sprawie do kierownika osiedla Batorego, mozna tez pisac listy i maile.... Kropla drąży skalę.. : )) Meczenie Spóldzielni czasami przynosi efekty, choć nie powinno tak byc, ze prosimy sie o to, co na innych nowych osiedlach jest oczywiste i NORMALNE..

Skalpel24
Posty: 39
Rejestracja: 20 sty 2012, o 07:58

Re: Brud na klatkach

Post autor: Skalpel24 » 26 sty 2012, o 10:28

Ja mam zamiar wywiesić kartę i przykleić ją na wejściowe drzwi do klatki, z konkretnym wpisem odnośnie brudu i syfu na klatce. Akurat tak się składa, że u mnie nie ma studentów i jeszcze bardziej mnie to dziwi, że ludzie potrafią doprowadzić do takiego brudu i nie sprzątać tego wcale. Kredyt na 30 lat to mogą wziąć a posprzątać to już nie łaska?? wstyd...

osaka
Posty: 11
Rejestracja: 24 sty 2012, o 20:48
Nr bloku: 31
Kontakt:

Re: Brud na klatkach

Post autor: osaka » 26 sty 2012, o 15:16

A mnie denerwuje, że to niby nasz obowiązek. Nie po to płacę czynsz :mrgreen: - nienawidzę sprzątać i wolałbym, żeby klatki były sprzątane przez firmę sprzątającą.
in love with the dark side i'd found

ODPOWIEDZ