Nieuprawnione zajęcie parkingu przy blokach 51/52?
Regulamin forum
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
Nieuprawnione zajęcie parkingu przy blokach 51/52?
Może ktoś ma jakieś informacje na temat zajęcia parkingu przez firmę budującą nowe bloki między blokiem 52 a Atanerem? Na osiedlu już i tak zaparkowanie w godzinach popołudniowych i nocnych graniczy z cudem (częściowo też z powodu likwidacji parkingu przy ul. Umultowskiej). Czy takie zajęcie terenu jest zgodne z prawem? Wcześniej wywieszone kartki z napisem, że firma nie odpowiada za zniszczenia samochodów tam zaparkowanych to chyba żart. Jasne jest, że odpowiadałaby. Co możemy zrobić, aby odzyskać te miejsca parkingowe?
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
Sam widziałem taką informację o rzekomym braku odpowiedzialności za uszkodzone samochody, gdy w nocy szukałem 20 minut miejsca do zaparkowania.
Na szczęście udało się znaleźć coś innego i nie sprawdzać zasadności tych ostrzeżeń.
Teraz widziałem, że UWI posunęło się nawet do tego, że sobie ten parking zagrodzili płotem.
Mało tego czasem widzę, jak jakieś betoniarki czy inne tego typu samochody budowlane zajmują ponad połowę jezdni dostarczając beton i inne materiały budowlane. Poza tym hałasują i smrodzą ludziom pod oknami.
Kto im pozwala wjeżdżać tym sprzętem na osiedle? Co na to administracja?
Na szczęście udało się znaleźć coś innego i nie sprawdzać zasadności tych ostrzeżeń.
Teraz widziałem, że UWI posunęło się nawet do tego, że sobie ten parking zagrodzili płotem.
Mało tego czasem widzę, jak jakieś betoniarki czy inne tego typu samochody budowlane zajmują ponad połowę jezdni dostarczając beton i inne materiały budowlane. Poza tym hałasują i smrodzą ludziom pod oknami.
Kto im pozwala wjeżdżać tym sprzętem na osiedle? Co na to administracja?
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
Proponuję Wam wycieczkę do administracji osiedla.
Sprawdzicie w ten sposób czy "zagrabienie" miejsc parkingowych odbyło się za ich zgodą.
Jeśli tak zapytajcie w spółdzielni czy zapewnili miejsca zastępcze - tak było jak stawiano blok 54.
Sprawdzicie w ten sposób czy "zagrabienie" miejsc parkingowych odbyło się za ich zgodą.
Jeśli tak zapytajcie w spółdzielni czy zapewnili miejsca zastępcze - tak było jak stawiano blok 54.
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
Generalnie z parkingami na naszym osiedlu nie jest łatwo... :/
Kiedy zlikwidowano parking strzeżony, zrobiłem małe śledztwo/aferę (gdyż było mi to bardzo nie na rękę), którego wyniki można streścić:
- administracja ma gdzieś temat, bo mimo, że wiedzą, że jest problem z parkowaniem, to w papierach mają wszystko zgodnie z obowiązującymi normami (rzekomo)
- deweloperzy mają gdzieś temat, bo w papierach mają wszystko zgodnie z obowiązującymi normami (rzekomo)
- na osiedlu nie ma fizycznie więcej miejsca, które można by przeznaczyć na parkingi :/
Na pocieszenie - w bloku powstającym koło bloku 41 (buduje Agencja Inwestycyjna) ma być hala garażowa z dużą ilością miejsc (oczywiście do wykupienia w pierwszej kolejności przez osoby kupujące w tymże bloku mieszkania) oraz kilkanaście/kilkadziesiąt miejsc parkingowych wokół budynku. Co do bloków budowanych koło 52 przez UWI - nie mam takich informacji.
Kiedy zlikwidowano parking strzeżony, zrobiłem małe śledztwo/aferę (gdyż było mi to bardzo nie na rękę), którego wyniki można streścić:
- administracja ma gdzieś temat, bo mimo, że wiedzą, że jest problem z parkowaniem, to w papierach mają wszystko zgodnie z obowiązującymi normami (rzekomo)
- deweloperzy mają gdzieś temat, bo w papierach mają wszystko zgodnie z obowiązującymi normami (rzekomo)
- na osiedlu nie ma fizycznie więcej miejsca, które można by przeznaczyć na parkingi :/
Na pocieszenie - w bloku powstającym koło bloku 41 (buduje Agencja Inwestycyjna) ma być hala garażowa z dużą ilością miejsc (oczywiście do wykupienia w pierwszej kolejności przez osoby kupujące w tymże bloku mieszkania) oraz kilkanaście/kilkadziesiąt miejsc parkingowych wokół budynku. Co do bloków budowanych koło 52 przez UWI - nie mam takich informacji.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
To fakt. Sprawę pogarszają również parkujące na osiedlu pojazdy firmowe. Nie myślę tu nawet o firmowych osobówkach lecz o "dostawczakach".VooR pisze:Generalnie z parkingami na naszym osiedlu nie jest łatwo... :/
Jest miejsce jeszcze przed wjazdem na osiedle od strony Umultowskiej. Niestety trzeba by zrezygnować z trawy ale coś za coś. Albo zbudować coś podziemnego.VooR pisze: - na osiedlu nie ma fizycznie więcej miejsca, które można by przeznaczyć na parkingi :/
Marne to pocieszenie, jeśli za miejsce trzeba zapłacić ok 20 tys. i jeszcze co miesiąc 25 zł czynszu.VooR pisze: Na pocieszenie - w bloku powstającym koło bloku 41 (buduje Agencja Inwestycyjna) ma być hala garażowa z dużą ilością miejsc (oczywiście do wykupienia w pierwszej kolejności przez osoby kupujące w tymże bloku mieszkania) oraz kilkanaście/kilkadziesiąt miejsc parkingowych wokół budynku. Co do bloków budowanych koło 52 przez UWI - nie mam takich informacji.
Poza tym w takiej podziemnej hali bez monitoringu jest dużo mniej bezpieczniej niż na osiedlu pod chmurką.
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
W dalszym ciągu jednak pozostaje kwestia samego zagarnięcia tego parkingu (przy 52) przez UWI.
Mają ogrodzony teren budowy, więc dlaczego i jakim prawem zabierają jeszcze nasze miejsca postojowe?
Mają ogrodzony teren budowy, więc dlaczego i jakim prawem zabierają jeszcze nasze miejsca postojowe?
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
Wg administracji nie ma takiej możliwości (dokładnie o to pytałem).Stefan pisze: Jest miejsce jeszcze przed wjazdem na osiedle od strony Umultowskiej. Niestety trzeba by zrezygnować z trawy ale coś za coś. Albo zbudować coś podziemnego.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
Rozmawiałem przed chwilą z miłą panią administracji, która stwierdziła, że prowadzone są (rzekomo) rozmowy z miastem, aby udostępnić spółdzielni właśnie ten teren przy wjeździe od ul. Umultowskiej.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to już na wiosnę mają ruszyć prace z budową parkingu, który ma się ciągnąć od bloku 42 aż do ul. Postawskiej.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to już na wiosnę mają ruszyć prace z budową parkingu, który ma się ciągnąć od bloku 42 aż do ul. Postawskiej.
Również ta sama miła pani stwierdziła, że samochody dostawcze nie mają prawa parkować na miejscach postojowych oznaczonych tabliczką "parking dla samochodów osobowych". Obiecała tą sprawą zainteresować straż miejską.Stefan pisze:Sprawę pogarszają również parkujące na osiedlu pojazdy firmowe. Nie myślę tu nawet o firmowych osobówkach lecz o "dostawczakach".
Forum mieszkańców os. Stefana Batorego w Poznaniu - http://batorego.net
e-mail: os.batorego@gmail.com
e-mail: os.batorego@gmail.com
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy bloku 52?
Jest jeszcze miejsce w którym obecnie zdesperowani mieszkańcy parkują auta - kawałek placu pomiędzy boiskiem a siatką ogrodzeniową bloku 41.
Gdyby to utwardzić to spokojnie myślę 15-20 aut tam można zaparkować.
Swoją drogą to boisko też woła o jakieś przytulne zagodpodarowanie - w pozostałych częściach osiedla jest to znacznie lepiej zrobione.
Co do parkingu przy 52 jak pisałem - zgłosić sprawę do PSM.
Pamiętam jak budowali 54 to było SPECJALNIE WYDZIELONE i ogrodzone zastępcze miejsce na parking dla mieszkańców obok placu budowy.
Gdyby to utwardzić to spokojnie myślę 15-20 aut tam można zaparkować.
Swoją drogą to boisko też woła o jakieś przytulne zagodpodarowanie - w pozostałych częściach osiedla jest to znacznie lepiej zrobione.
Co do parkingu przy 52 jak pisałem - zgłosić sprawę do PSM.
Pamiętam jak budowali 54 to było SPECJALNIE WYDZIELONE i ogrodzone zastępcze miejsce na parking dla mieszkańców obok placu budowy.
Re: Nieuprawnione zajęcie parkingu przy blokach 51/52?
Dziś w rozmowie z kierownikiem osiedla dowiedziałem się, że to administracja/PSM wyraziła zgodę na zajęcie tych miejsc parkingowych.
Ponad kierownik nie widzi w tym żadnego problemu, bo cytuję "przecież jak skończą budować, to oddadzą te miejsca"!
Ponad kierownik nie widzi w tym żadnego problemu, bo cytuję "przecież jak skończą budować, to oddadzą te miejsca"!