Kradzież w hali garażowej - blok 82

Tematy dotyczące mieszkańców bloków położonych na północ od ulicy Opieńskiego
Regulamin forum
Tytuły wątków dotyczących poszczególnych bloków powinny zaczynać się od podania numeru bloku wg schematu: [Blok xx] Tytuł wątku
mint_car
Posty: 2
Rejestracja: 11 maja 2012, o 13:17
Nr bloku: 82

Kradzież w hali garażowej - blok 82

Post autor: mint_car » 14 cze 2012, o 14:37

Witam,
Niestety sprawa monitoringu ( a raczej jego braku) w garażach wraca jak bumerang. Wczoraj w swoim samochodzie zaparkowanym w hali zastałem rozbitą szybę i splądrowane wnętrze. Bilans to - strata nawigacji, szyba i jakieś tam drobiazgi ( to w sumie koszt ~1300 zł) + nerwy i czas (wiadomo, bezcenne). Po rozmowie z administracją wiem, że nie jestem jedynym poszkodowanym.
Apel do tych z Państwa, którzy nie chcą jednorazowego wydatku rzędu 200 zł na monitoring + kilka zł miesięcznie do czynszu: zastanówcie się dwa razy - ja sam głosowałem za monitoringiem, ale teraz będę jeszcze goręcej agitował. Spacery po komisariatach, dzwonienie po szklarzach, ubezpieczalniach i administracji nie należą do przyjemności.
Pozdrawiam

Stefan
Posty: 110
Rejestracja: 22 gru 2011, o 13:23

Re: Kradzież w hali garażowej - blok 82

Post autor: Stefan » 16 cze 2012, o 13:56

Nie obraź się ale moim zdaniem sam się trochę przyczyniłeś do tego włamania. W Polsce nie zostawia się w samochodzie niczego co może zainteresować złodzieja.
Tymczasem nawigacja na pewno jest interesującym przedmiotem.

Batorka
Posty: 25
Rejestracja: 11 kwie 2012, o 14:38

Re: Kradzież w hali garażowej - blok 82

Post autor: Batorka » 16 cze 2012, o 17:03

Stefan, idąc tym tropem, w ogóle nie powinniśmy mieć samochodów, wszak one też interesują złodziei.
Złodziejstwa nic nie tłumaczy, nie rób z mint_cara współsprawcy włamania. Przypomina mi to sytuację, kiedy o gwałt oskarża się kobietę, bo miała krótką spódniczkę i uśmiechnęła się do gwałciciela.
Są miejsca na świecie, gdzie można zostawiać otwarte samochody czy domy i nic z nich nie ginie.
Szkoda, że Polska nie jest jednym z nich.

mint_car
Posty: 2
Rejestracja: 11 maja 2012, o 13:17
Nr bloku: 82

Re: Kradzież w hali garażowej - blok 82

Post autor: mint_car » 18 cze 2012, o 09:53

Stefan pisze:Nie obraź się ale moim zdaniem sam się trochę przyczyniłeś do tego włamania. W Polsce nie zostawia się w samochodzie niczego co może zainteresować złodzieja.
Tymczasem nawigacja na pewno jest interesującym przedmiotem.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zobacz jakie to smutne...

Nawigacja była w schowku, nie przyczepiona do szyby, nie zostawiona na siedzeniu.
Co nie zmienia faktu, że gdybym brał nawigację ze sobą, to szyby i nerwów też bym został pozbawiony.
Informację umieściłem nie żeby się żalić na niesprawiedliwość świata, tylko żeby coś z tym w końcu zrobić.Trzeba przegłosować ten monitoring i tyle.

Stefan
Posty: 110
Rejestracja: 22 gru 2011, o 13:23

Re: Kradzież w hali garażowej - blok 82

Post autor: Stefan » 18 cze 2012, o 23:08

mint_car pisze: Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zobacz jakie to smutne...

Nawigacja była w schowku, nie przyczepiona do szyby, nie zostawiona na siedzeniu.
Co nie zmienia faktu, że gdybym brał nawigację ze sobą, to szyby i nerwów też bym został pozbawiony.
Informację umieściłem nie żeby się żalić na niesprawiedliwość świata, tylko żeby coś z tym w końcu zrobić.Trzeba przegłosować ten monitoring i tyle.
Smutne to jest to, że tak jest w Polsce. Ja nigdzie nie napisałem, że to Twoja wina.
Nie pisałeś nic, że nawigacja była w schowku.
Batorka pisze: Stefan, idąc tym tropem, w ogóle nie powinniśmy mieć samochodów, wszak one też interesują złodziei.
Złodziejstwa nic nie tłumaczy, nie rób z mint_cara współsprawcy włamania. Przypomina mi to sytuację, kiedy o gwałt oskarża się kobietę, bo miała krótką spódniczkę i uśmiechnęła się do gwałciciela.
Są miejsca na świecie, gdzie można zostawiać otwarte samochody czy domy i nic z nich nie ginie.
Szkoda, że Polska nie jest jednym z nich.
Ja nie robię z mint_cara współsprawcy! Stwierdziłem tylko fakt, że jak złodzieja coś zainteresuje w samochodzie, to pewnie po to sięgnie. Taki kraj.
Dla porównania: idziesz ulicą z szalikiem Lecha na szyi. Z naprzeciwka idzie grupa kiboli Legii z pianą na ustach. Masz 2 wyjścia:
a). brać nogi za pas
b). iść dalej, przecież masz prawo iść po tej ulicy.
Wybierasz opcję b. Z dużym prawdopodobieństwem dostajesz po głowie. Oczywiście nie jesteś winny temu, że cie pobili ale ciągle sobie myślisz, że może lepiej było uciekać :D

Co do monitoringu na parkingu, to oczywiście przydałby się jak najbardziej. Sam byłem zdziwiony jak łatwo wejść do takiego garażu, gdy tylko wejdzie się klatkę.

ODPOWIEDZ