Artur pisze: ↑10 mar 2020, o 23:04
Witam
Co dalej , co nas czeka w dalszych latach. PSM ma jakiś pomysł czy bloki mają popaś w ruinę. Może czas utworzyć wspólnoty mieszkaniowe jeżeli PSM ma problem z zarządzaniem.
Czy autorzy wystosowanego pisma mają wiedzę co można jeszcze zrobić aby rewitalizacja naszego osiedla odbyła się tak jak to miało miejsce na sąsiednich osiedlach ?
Trzeba pamiętać, że PSM to
przede wszystkim my, spółdzielcy, jednocześnie właściciele tej spółdzielni, mieszkający w tych budynkach, a nie panowie z Zarządu, czy Rady Nadzorczej.To
tylko od nas zależy, czy oni będą zajmować te stanowiska i działać, jak działali do tej pory. Od tego, by przerwać taką niekorzystną dla spółdzielców sytuację, są coroczne walne zebrania, a najbliższe odbędzie się jeszcze w pierwszej połowie tego roku.
Np. część Rady Osiedla Stefana Batorego to ludzie 70-kilkuletni bez pomysłu na to osiedle, nawet jest taki, który zasiada i pobiera diety przez prawie ćwierć wieku, również taki który nie mieszka w tym osiedlu. Wśród nich są też tacy, którzy głosowali przeciwko uchwale wprowadzającej finansowanie remontów z programu unijnego Jessica2!
Czy wytłumaczalne jest to, że nie korzysta się z programów w unijnych, skoro są one w zasięgu ręki, a jednocześnie występują potężne potrzeby remontowe?
Dlaczego nie są remontowane budynki nr 5, 6, 7, 19D-G i 20A-C, a jedynie budynek nr 3?
Wszystkie te budynki były w "tym samym pakiecie" formalnym, co budynek nr 3, uchwały spółdzielcze dotyczące tych budynków mają te same daty i mogły być remontowane od maja 2019r.!
Za stan techniczny i finansowy osiedla odpowiada Zarząd PSM, Panowie K. Winiarz i M. Tokłowicz.