[Blok 9]Młodzież przesiadująca na placu zabaw dla dzieci
: 25 sty 2012, o 16:02
Witam serdecznie,
chcielibyśmy poruszyć dość istotny problem, mianowicie chodzi o młodzież/dzieciaki, że tak ładnie ich nazwiemy, które przesiadują notorycznie na placu zabaw pomiędzy blokiem nr 9 a 8.
Na te widok robi się po prostu niedobrze, zachowują się obrzydliwie, palą, piją i oczywiście z premedytacją cały syf zostawiają na miejscu, robią to bez żadnego skrępowania, coś okropnego; oczywiście nie ma różnicy - chłopak czy dziewucha, nie rzadko te zachowują się gorzej, nie wspomnę o słowniku i głośnym zachowaniu, a tam nie rzadko przecież obok bawią się dzieci, z tym że oczywiście raczej dzieci szybko uciekają jak zobaczą że jakaś grupa nadchodzi (i nie dziwi to raczej nikogo), na zjeżdżalni którą często obierają jako cel, jest naplute, narzygane, narozlewane, ohyda!
Straż miejska oczywiście czasami tam zagląda, ale mało co mogą bo jak ci tylko ich zobaczą to zaraz znikają.
CZY W KOŃCU KTOŚ POŁOŻY TEMU KRES????!!!
chcielibyśmy poruszyć dość istotny problem, mianowicie chodzi o młodzież/dzieciaki, że tak ładnie ich nazwiemy, które przesiadują notorycznie na placu zabaw pomiędzy blokiem nr 9 a 8.
Na te widok robi się po prostu niedobrze, zachowują się obrzydliwie, palą, piją i oczywiście z premedytacją cały syf zostawiają na miejscu, robią to bez żadnego skrępowania, coś okropnego; oczywiście nie ma różnicy - chłopak czy dziewucha, nie rzadko te zachowują się gorzej, nie wspomnę o słowniku i głośnym zachowaniu, a tam nie rzadko przecież obok bawią się dzieci, z tym że oczywiście raczej dzieci szybko uciekają jak zobaczą że jakaś grupa nadchodzi (i nie dziwi to raczej nikogo), na zjeżdżalni którą często obierają jako cel, jest naplute, narzygane, narozlewane, ohyda!
Straż miejska oczywiście czasami tam zagląda, ale mało co mogą bo jak ci tylko ich zobaczą to zaraz znikają.
CZY W KOŃCU KTOŚ POŁOŻY TEMU KRES????!!!