Żłobek Balbinka - opinie

Tematy, które mogą zainteresować wszystkich mieszkańców osiedla
viki
Posty: 3
Rejestracja: 13 mar 2012, o 10:08
Nr bloku: 31

Żłobek Balbinka - opinie

Post autor: viki » 13 mar 2012, o 14:55

Witam mam pytanko czy ktoś posyła swoje dziecko do żłobka Balbinka na śmiałego? jesli tak to prosze napisac jak jest czy fajne warunki opieka jedzonko i takie tam pozdrawiam

julia
Posty: 62
Rejestracja: 21 gru 2011, o 21:58
Nr bloku: 41

Re: Żłobek Balbinka - opinie

Post autor: julia » 5 wrz 2012, o 10:49

Twoje dziecko może już tam chodzi, ten temat dopiero teraz zaczął mnie dotyczyć więc piszę, może zainteresuje inne osoby. Nasze dziecko chodzi tam od trzech dni. Jak to bywa w nowej grupie i na początku na razie większość dzieci płacze. Ale Panie zdają się być miłe.

Menu trochę mnie dziwi, bo nawet dla roczniaków używane jest krowie mleko, ale może jest tak we wszystkich żłobkach? Na pytanie co jeśli dziecku takiego nie podajemy od dwóch osób otrzymałam dwie różne odpowiedzi, że "nie będzie dostawać tych dań które są na mleku" oraz, że "proszę przynieść swoje mleko, to kucharka przyrządzi danie na tym mleku" (trochę trudno mi w to uwierzyć, bo co jeśli dotyczyło by to połowy dzieci). Ogólnie menu żłobkowe martwi mnie ze względu na używanie dodatków takich jak cukier i dania, które niekoniecznie wydają mi się wskazane dla maluchów (parówki, sosy) ale z drugiej strony w domu dzieci też bywają różnie karmione. Plus ten, że mają okazję spróbować różnych potraw. Można zaznaczyć, że dziecko danej rzeczy ma nie jeść, jak jest z przestrzeganiem tego - nie wiem.

Kolejna sprawa to zaświadczenia, że dziecko jest zdrowe. Niby powinny być wymagane po każdej chorobie zaświadczenia od lekarza, że dziecko jest zdrowe, nie zaraża i może uczęszczać do żłobka. Tu wystarczy oświadczenie rodziców. Obawiam się, że mogą być rodzice, którzy będą tego nadużywać.

I spacery. Najmłodsza grupa (1-2 lata) w ogóle nie wychodzi na zewnątrz. Z jednej strony to zrozumiałe, trudno w takiej grupie zadbać o bezpieczeństwo. Z drugiej strony jeśli dziecko spędza cały dzień w żłobku to szkoda, żeby nie miało okazji wyjść na powietrze. Może na wiosnę wyjdą, zobaczymy.

Nie znam sytuacji w innych żłobkach, na pewno zawsze znajdą się rodzice, którzy z konkretnego będą zadowoleni i tacy, którzy nie. W końcu jest to instytucja zajmująca się większą grupą dzieci i zrozumiałe jest, że organizacja musi wyglądać w określony sposób. Na razie nie mam jakichś dużych zastrzeżeń. Są w końcu zalety opieki żłobkowej nad prywatnymi opiekunkami, mam nadzieję, że przebywanie dziecka w grupie rówieśników przyniesie plusy, które będą istotniejsze od drobnych niedogodności.

Jeśli ktoś ma dziecko w tym żłobku i wie coś więcej to też chętnie przeczytam.

agga
Posty: 1
Rejestracja: 8 lis 2012, o 14:06
Nr bloku: 34

Re: Żłobek Balbinka - opinie

Post autor: agga » 8 lis 2012, o 14:13

Cześć dziewczyny,

Moje dziecko dostało się do tego żłobka. Pierwszy dzień mamy mieć w następnym tygodniu.
Proszę o opinie jak jest. Julia - czy nadal masz taką dobrą opinię? Viki - jesteś zadowolona?

Po tak długim wyczekiwaniu na miejsce powinnam skakać do góry z radości, ale teraz mam pełno wątpliwości czy dobrze zrobimy...

Z góry dzięki za jakiekolwiek opinie. Pozdrawiam.

julia
Posty: 62
Rejestracja: 21 gru 2011, o 21:58
Nr bloku: 41

Re: Żłobek Balbinka - opinie

Post autor: julia » 8 lis 2012, o 15:48

Ogólnie jest ok. Mam kontakt z innymi mamami i jak na razie złych opinii nie słyszałam. Jak zaprowadzamy i odbieramy dziecko to zwykle nie ma większego problemu, jest wesołe i nie ma tragedii rano jak się mówi, że idziemy do żłobka. To oczywiście może być sprawa indywidualna każdego dziecka no i jasne, że na początku może być trudniej, u nas zostawanie w żłobku ułatwiło to, że dziecko zaprowadza tata i że można było dać jakąś zabawkę z domu do przytulania. Zwykle sama bez płaczu idzie do sali. Inne dzieci też już raczej nie płaczą przy zostawianiu, a przy odbieraniu wychodzą wesołe, więc wnioskuję po tym, że jest ok. Panie są miłe, nasza córka na widok ich poza salą się uśmiecha, więc myślę, że jest dobrze.

W państwowych żłobkach raczej nie ma dostępu do kamer przez Internet, co wg mnie jest plusem niektórych prywatnych. No i sposób aklimatyzacji średnio mi odpowiadał, ale po czasie, kiedy już jest ok to wydaje się mało istotne.

Minus żłobków to oczywiście choroby, 50% obecności to całkiem dobry wynik. W tym ostatnio była jelitówka, ale reakcja Pań jest dość szybka, w razie potrzeby rodzice byli informowani telefonicznie, żeby odebrać dziecko wcześniej, bo źle się czuje. Zwracają uwagę rodzicom jeśli dziecko ma gorączkę, wiem też o przypadku, kiedy dziecko rano nie było przyjęte, bo miało wysypkę wyglądającą na wirusową. Wg mnie takie reagowanie jest na plus. Odnosimy wrażenie, że obecnych dzieci jest około połowy, nie wiem czy z powodu chorób, czy może rezygnacji rodziców.

Drobny minus to plan dnia, który wisi koło wejścia. Nie pokrywa się on (przynajmniej w młodszej grupie) z tym jak to naprawdę wygląda.

Co do mleka krowiego ostatnio się dowiedziałam, że znaczna większość dzieci ma zgłoszoną alergię na nie i nie jest im podawane. Trudno mi trochę w to uwierzyć, gdyż różne osoby różnie mówiły na temat mleka (pisałam już poprzednio), no ale z drugiej strony nie mam powodów, by twierdzić, że to nieprawda.

Z innych istotnych rzeczy to higiena dzieci. Może śmieszne, że o tym piszę, ale wiem, że dużo mam się tym martwiło zanim wysłało tam dzieci. Wiem, że maluchy po niespodziance w pieluszce mają myte pupy. Wśród dzieci znajomych nie zdarzyły się odparzenia itp.

Gdybyś miała jakieś konkretne pytania to pisz, możesz też na priv.

gosneu
Posty: 1
Rejestracja: 8 kwie 2015, o 15:54
Nr bloku: 38

Re: Żłobek Balbinka - opinie

Post autor: gosneu » 8 kwie 2015, o 16:07

Witam.
Moje dziecko chodzi do tego żłobka od kilku miesięcy.
Na początku nie chciało tam zostawać dopóki nie zrobiło się bardziej samodzielne. Nauczyła się wkońcu sama jeść i przychodziła mniej głodna, jednak cały czas głodna.
Jak to poznawałam? Zaraz po przyjściu wypijała całą butelkę mleka - 200 ml! Teraz po prostu woła.

Jest alergikiem, jednak mleko, które zostawiałam jej do przyrządzenia zostawało nienaruszone, co więc jadła? Wszystko na wodzie. Wiadomo dziecko potrzebuje do rozwoju czegoś więcej niż wody. Mimo upomnień nie skutkowało to niczym. Mówiły, że przygotowanie takiego mleka to kłopotliwe przy tak dużej ilości dzieci.
Panie kłamią mówią, że dziecko jadło, a przychodzi głodne.

Nie podoba mi się to, że Panie nie pozwalają zaglądać do środka. To nienaturalne, też byłam dzieckiem żłobkowym i mama mi opowiadała, że swobodnie można było wejść zostawić dziecko i zobaczyć jak się bawi i zachowuje.

Miało ich być 6 pilnujących, bywa, że jest jedna albo dwie. O co chodzi?

Nie stać mnie na prywatny żłobek, ale wiele bym dała za ten monitoring. Przynajmiej widać czy jest nakarmione, a Panie wiedzą, co do nich należy.

julia
Posty: 62
Rejestracja: 21 gru 2011, o 21:58
Nr bloku: 41

Re: Żłobek Balbinka - opinie

Post autor: julia » 8 kwie 2015, o 17:52

Moje dziecko nie uczęszcza tam już 2 lata, po powtarzających się chorobach i zarażaniach młodszego dziecka zdecydowaliśmy się je wypisać. Osobiście na koniec żałowałam, że wysłałam tam dziecko. Żłobek i jego zarządzanie nim rzeczywiście odbiega od obecnych standardów. Nie wiem jak wygląda to w innych państwowych żłobkach. Znam jednak kilku rodziców, których dzieci tam zostały i teraz chodzą już do przedszkoli i ogólnie byli z tego żłobka zadowoleni.

ODPOWIEDZ