Pewien warzywniak w bloku 15

Tematy, które mogą zainteresować wszystkich mieszkańców osiedla
Kasiabasia2020
Posty: 5
Rejestracja: 13 gru 2018, o 17:52
Nr bloku: 15

Re: Pewien warzywniak w bloku 15

Post autor: Kasiabasia2020 » 11 paź 2019, o 14:19

Powiem tak co wy ludzie wypisuje za bzdury, jakie warzywa popsute i co Wy chcecie od Pani sprzedawczyni, Ona jest wrecz az za miłą osoba, towar jest na czas dostarczany i nie jest z żadnej giełdy. Poprostu żenada ludzie zajmujcie sie swoja sprawa!!!!

Kasiabasia2020
Posty: 5
Rejestracja: 13 gru 2018, o 17:52
Nr bloku: 15

Re: Pewien warzywniak w bloku 15

Post autor: Kasiabasia2020 » 11 paź 2019, o 14:21

W tym sklepie jest samoobsługa wiec kto Panu nakladal pomidory chyba Pan sklep pomylil z inym warzywniakiem

Awatar użytkownika
gustarballs1983
Posty: 215
Rejestracja: 31 sty 2012, o 20:37
Nr bloku: 1

Re: Pewien warzywniak w bloku 15

Post autor: gustarballs1983 » 12 paź 2019, o 01:01

@Tomi4
Pamiętaj, że na naszej części Batorego jest kilka warzywniaków, a na ryneczku w centrum są aż dwa.Jeden obok mięsnego "Mielcarka" (ale numeru bloku nie pamiętam) a drugi jest w bloku 15 vis'a'vis piekarni/cukierni "Pod Strzechą" o tym warzywniaku zdania se jeszcze nie wyrobiłem bywam tam tylko w sierpniu kiedy ten obok Milecarka jest zamknięty z powodu urlopu. Fakt w części sklepu jest samoobsługa i że tak powiem "widziały gały co brały" natomiast przy ladzie już ekspedientka sama nabiera towaru do siatek, więc to nie zawsze tak jest, że sam nabierasz towaru @Tomi4.. Moją powszechną praktyką w *każdym* warzywniaku jest patrzenie ekspedientce "na łapy" i co aby ona tam nabiera dla nas do tego worka. Tym obok Mielcarka też zdarzy się wsadzić do worka jakiś trefny towar, ale Ty jako kupujący masz oczy żeby przed zakupem zwrócić im na to uwagę. W sklepie jak i w życiu musisz odrzucić bakterię Karola Marksa zwaną polityczna poprawnością. Pomyśl czasem, że ci ludzie co stoją za ladą nie zawsze zauważą, że gdzieś jakiś ziemniak czy pomidor jest nadgnity. Zwróć im uwagę na to co pakują do wora a bez marudzenia ci to wymienią. To norma, że zielsko ma krótki termin przydatności do spożycia więc może się zdarzyć, że coś jest zepsute, nawet jak było dowiezione tego samego dnia. Zdarzyło się to zarówno w jednym jak i w drugim warzywniku. Jak ci się nie podoba, zawsze możesz się przejść do "Techo" i zobaczyć ich dział warzyw i owoców. Gwarantuje ci że w *try-mi-ga* wrócisz do warzywniaków na osiedlu.
Jeżeli aby dwa razy więcej zarabiać, trzeba dwa razy więcej, i dwa razy dłużej pracować, to ja nie wiem gdzie tutaj jest zysk.

ODPOWIEDZ