Forum os. Stefana Batorego - Poznań

Witajcie,
czy tylko ja mam wrażenie, że większość kierowców poruszających się po nowej części osiedla nie widzi, że skrzyżowania są równorzędne?
Parę razy mógłbym już wychodzić z auta przez drzwi pasażera...

Też mam takie wrażenie. Ludzie głupieją jak nie ma świateł i znaków co skrzyżowanie.

Dodam od siebie ciekawostkę. Jeśli jedziemy drogą z pierwszeństwem i na kolejnych skrzyżowaniach nie ma żadnego znaku (ani ustąp ani pierwszeństwa) to znaczy, że dalej je mamy bo ten znak obowiązuje do odwołania. Wtedy są zawsze znaki "ustąp" na drodze podporządkowanej, ale nie zawsze je widać.

Dokładnie tak.
Dodam, że mam na myśli część osiedla przy rezerwacie. Nie pamiętam, jak jest od strony ul. Szeligowskiego.

Zauważyliście, że na północnej części osiedla ze skrzyżowań usunięto kilka znaków "ustąp pierwszeństwa"?
Myślę, że dużo osób jeździ na pamięć i stąd pewnie biorą się te sytuacje, o których pisze czingis.
Sam nie tak dawno ustępowałem pierwszeństwa komuś z lewej mając w pamięci znak, którego jak się później okazało już tam nie ma.

Zgadza się, z tym że na wjeździe od Umultowskiej postawili znak skrzyżowania równorzędnego (nie wiem jak na innych wjazdach)