Grzyb w nowych blokach

Tematy, które mogą zainteresować wszystkich mieszkańców osiedla
julia
Posty: 62
Rejestracja: 21 gru 2011, o 21:58
Nr bloku: 41

Grzyb w nowych blokach

Post autor: julia » 14 gru 2012, o 01:40

Chciałam zapytać jak u Was wygląda problem z grzybem w mieszkaniu. Właściwie co roku jesienią pojawia się u mnie w łazience grzyb na suficie. Deweloper próbował rozwiązać problem przez przemalowanie sufitu, potem także przez zamontowanie dodatkowego wywietrznika, jednak niewiele to zmieniło. Grzyb co prawda nie pojawił się tak wcześnie jak bywało to w poprzednich latach ale znów jest. Mieszkanie (w tym łazienka) jest ogrzewane i wietrzone. Nie wiem co więcej mogę zrobić. W łazience jest wentylator, włączany podczas kąpieli. Zaczynam przypuszczać, że znaczenie ma tu ostatnie piętro. Jak to wygląda u Was? Dobrze przypuszczam, że ostatnie piętra są bardziej narażone na powstanie takiego grzyba, może z powodu zimna dochodzącego z góry?

czingis
Posty: 6
Rejestracja: 5 maja 2012, o 22:37
Nr bloku: 31

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: czingis » 15 gru 2012, o 17:52

Mogę Cię pocieszyć, bądź nie, że u nas jest podobnie (nie mieszkamy na ostatnim piętrze). Łazienka jest wietrzona zaraz po kąpieli, całe mieszkanie jest z resztą często wietrzone.
Mam zamiar niedługo zająć się sufitem. Zobaczymy, jak to będzie za jakiś czas...

Awatar użytkownika
andy
Posty: 284
Rejestracja: 15 gru 2011, o 14:18
Nr bloku: 41
Kontakt:

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: andy » 15 gru 2012, o 20:18

czingis pisze:Mam zamiar niedługo zająć się sufitem. Zobaczymy, jak to będzie za jakiś czas...
Co masz zamiar z nim zrobić? Chcesz go czymś wymalować?

Awatar użytkownika
VooR
Posty: 147
Rejestracja: 29 gru 2011, o 20:27
Nr bloku: 41

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: VooR » 16 gru 2012, o 16:06

Mi się pojawił w tym roku. Usunąłem jakimś ustrojstwem w sprayu, kupiłem pochłaniacz wilgoci i jak na razie jest względny spokój.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."

czingis
Posty: 6
Rejestracja: 5 maja 2012, o 22:37
Nr bloku: 31

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: czingis » 16 gru 2012, o 17:14

andy pisze:
czingis pisze:Mam zamiar niedługo zająć się sufitem. Zobaczymy, jak to będzie za jakiś czas...
Co masz zamiar z nim zrobić? Chcesz go czymś wymalować?
Przede wszystkim zastosuję farbę lateksową do łazienek, bo coś mi się wydaję, że w tej chwili sufit w naszej pokryty jest zwykłą.
Miałem okazję malować kiedyś łazienkę, która miała tendencję do gorszego odparowywania i tam zastosowałem jeszcze środek, który miesza się z farbą w odpowiednich proporcjach. Jak na razie spokój.

Awatar użytkownika
VooR
Posty: 147
Rejestracja: 29 gru 2011, o 20:27
Nr bloku: 41

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: VooR » 26 mar 2013, o 10:19

U mnie właśnie temat powrócił :/
Z tego co wiem w klatce a są również problemy z grzybem i wilgocią.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."

baka
Posty: 3
Rejestracja: 16 lis 2012, o 11:58
Nr bloku: 41

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: baka » 26 mar 2013, o 10:51

Około miesiąca temu dołączyłem do grona lokatorów-grzybiarzy ;) Mieszkanie przy ścianie szczytowej, która ewidentnie przemarza, grzyb pojawił się w rogu na suficie, na dole przy drzwiach balkonowych nad oknem przy nawiewniku.

Dziś ma wpaść pan z administracji i zapoznać się z problemem. Nie liczę na to, że będzie łatwo. Na pomysł zmierzenia zagrzybionych miejsc termowizją odpowiedział, że "w obecnych warunkach wyniki nie będą wiarygodne". Rozumiem, że wiosną przy takiej samej temperaturze na zewnątrz i w mieszkaniu będą idealne warunki do pomiaru. Idealne z punktu widzenia administracji ;)

Niestety, rozwiązania, które proponujecie, to "leczenie objawowe". Pleśń jest bardzo żywotnym organizmem i zdążyła już spenetrować ściany grzybnią. Najczarniejszy scenariusz skutecznego pozbywania się pleśni to skuwanie tynku, pokrycie ściany preparatem grzybobójczym, nałożenie tynku z powrotem po zastosowaniu preparatu i pomalowanie. Nie gwarantuje to tego, że grzyb nie wróci. Wilgoć, kondensując się w tych miejscach, będzie zapraszać pleśń do zadomowienia się na nowo. Stosowanie hardkorowej chemii nie będzie na pewno bez wpływu na zdrowie lokatorów.

Objawowo można też przemyć miejsca roztworem wody z octem, kwaśny odczyn zabija większość gatunków pleśni. Niestety są też takie, którym kwaśny odczyn zupełnie nie przeszkadza. Można też mocno wysuszyć miejsca z grzybem, ale nagrzewnica stojąca w domu to mało wygodne rozwiązanie.

Podzielę się spostrzeżeniami po wizycie administracji i ich działaniach.

Awatar użytkownika
andy
Posty: 284
Rejestracja: 15 gru 2011, o 14:18
Nr bloku: 41
Kontakt:

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: andy » 26 mar 2013, o 12:21

Ja już przerabiałem skuwanie tynku, bo wilgoć weszła od balkonu na metr wgłąb mieszkania ale na szczęście pokój nie był jeszcze urządzony.
Właściwie wilgoć to za mało powiedziane - po deszczu ściana była po prostu mokra.

W tym samym pokoju (tym razem pod sufitem) miałem grzyba od przemarzania od strony daszku nad balkonem. Daszek ocieplili dodatkowym styropianem i teraz jest ok.

Przerabiałem również skuwanie samego balkonu :)

Teraz został mi grzyb w łazience. Zgłosiłem go już w listopadzie do AI i ADM. Z administracji przyszli i zrobili termowizję. Wyników jeszcze nie znam.
Z kolei AI do dziś nie dostałem odpowiedzi. Muszę ich niedługo przycisnąć.

baka
Posty: 3
Rejestracja: 16 lis 2012, o 11:58
Nr bloku: 41

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: baka » 26 mar 2013, o 12:36

Już wiem więcej :) Na początek polecam Wam zdjęcie kratek wentylacyjnych i zobaczenie, co się za nimi kryje. Być może zobaczycie to co ja, czyli nic - siatka znajdująca się za kratką może być cała zaklejona kurzem. Stąd brak wentylacji i więcej wilgoci w domu. Nie spodziewałem się tam siatki (ma chronić przed inwazją insektów przez przewód wentylacyjny). Poza tym administracja zaproponowała wizyty ich pracownika, który ma zająć się anihilacją pleśni :)

Awatar użytkownika
VooR
Posty: 147
Rejestracja: 29 gru 2011, o 20:27
Nr bloku: 41

Re: Grzyb w nowych blokach

Post autor: VooR » 26 mar 2013, o 12:50

Łoo fuck! Rzeczywiście! U mnie w łazience i kuchni siatki usyfione na maksa, przepuszczały może 10%, w toalecie nieco lepiej - tak na 50%. Wyczyściłem wszystkie i zobaczymy czy problem powróci. Jak widać trzeba to zdejmować i czyścić, okazyjne przejechanie odkurzaczem nie daje właściwych efektów.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."

ODPOWIEDZ