Zapowietrzone grzejniki?
Zapowietrzone grzejniki?
Nie wiem czy występuje u Was może ten sam problem z grzejnikami? Otóż w pokoju grzejnik jak jest włączony to cały czas przelewa w nim się mocno woda, czytałem że to może być objaw zapowietrzenie więc zadzwoniłem do administracji, przyszedł facet który coś tam zrobił i mówi już jest ok...i faktycznie było ale przez kilka godzin później znów woda w grzejniku zaczęła lecieć. Wcześniej nie zdarzało się takie coś i nie wiem czy tak po prostu musi być czy grzejnik znów się zapowietrzył? :/
Re: Zapowietrzone grzejniki?
Jaki masz typ grzejnika i na którym piętrze mieszkasz (na ostatnim)?
Re: Zapowietrzone grzejniki?
wiesz co to jest tzw.grzejnik płytowy. Tak na ostatnim, a może to mieć jakieś znaczenie?andy pisze:Jaki masz typ grzejnika i na którym piętrze mieszkasz (na ostatnim)?
Re: Zapowietrzone grzejniki?
To taki jak u mnie. Ostatnie piętro ma o tyle znaczenie, że tutaj najprędzej może dojść do zapowietrzenia.karpol pisze:grzejnik płytowy. Tak na ostatnim, a może to mieć jakieś znaczenie?
U nas ostatnio w bloku we wszystkich mieszkaniach na górze nie było ciepła, bo gdzieś wyciekła woda albo uchodziło ciśnienie - tak tłumaczył instalator z adm.
Jeśli problem dotyczy tylko jednego grzejnika, to pokręć tym zaworkiem na górze. Jeżeli od razu poleci z niego woda tzn. że nie jest zapowietrzony.
Re: Zapowietrzone grzejniki?
I znowu strasznie przelewa się w nim woda, było ok .miesiąca okej a jak wróciłem ze świąt i zaczynam grzać potwornie woda się w nim przelewa i do tego grzeje tylko połowa grzejnika a dotąd jak woda w nim leciała to cały grzał...znów musze do administracji dzwonic, znow ktos przyjdzie i znow to nic nie da...
Re: Zapowietrzone grzejniki?
czy w weekendy pełni ktoś dyżury w spółdzielni? pewnie nie...i co mam w takim wypadku zrobić jak w mieszkaniu grzejnik się zapowietrzył i jest zimny a na dworze mróz? w sylwestra też nie wiadomo czy ktoś pracuje i co muszę czekać do 2 stycznia?
Re: Zapowietrzone grzejniki?
W spółdzielni pewnie nie ale instalatorzy mają chyba dyżur cały czas. Ja dzwoniłem do niego o godz. 20 i godzinę później przyjechał.karpol pisze:czy w weekendy pełni ktoś dyżury w spółdzielni? pewnie nie...