Może ktoś poda adresy okolicznych warsztatów samochodowych. Od niedawna mieszkam na tym osiedlu i nie bardzo znam okolice, a nie chce jechać przez cały Poznań do mechanika którego znam.
Pozdrawiam
Warsztaty samochodowe
Re: Warsztaty samochodowe
O jaką markę samochodu chodzi?
Re: Warsztaty samochodowe
Renault Twingo, konkretnie w tym momencie chodzi mi o diagnostykę, możliwość podłączenia pod komputer.
Re: Warsztaty samochodowe
Jeśli chodzi o Renault, to nie ma lepszego warsztatu jak RENO na ul. Kolejowej. Nie jest to na naszym osiedlu, ale warto się przejechać - mimo, że warsztat nie wygląda, to kolesie mega fachowi (byli mechanicy ASO) i ceny mają bardzo dobre. Teraz mam inną markę, ale serwisowałem poprzednią furę u nich i byłem zawsze zadowolony.
"A coward dies a thousand deaths, a Souljah dies but once."
Re: Warsztaty samochodowe
Ja mogę polecić dobrego i niedrogiego elektryka.
Mnie osobiście za 40 zł naprawił rozrusznik, gdy inni chcieli min. 100 zł.
Jest całkiem blisko - ul. Suszki 3 (od Obornickiej)
Mnie osobiście za 40 zł naprawił rozrusznik, gdy inni chcieli min. 100 zł.
Jest całkiem blisko - ul. Suszki 3 (od Obornickiej)
Re: Warsztaty samochodowe
A jeśli chodzi o Opla, to polecam warsztat naprzeciwko wież telewizyjnych, wjazd na teren posesji prawie z przystanku autobusowego przy stacji benzynowej.
- gustarballs1983
- Posty: 216
- Rejestracja: 31 sty 2012, o 20:37
- Nr bloku: 1
Re: Warsztaty samochodowe
Jeden warsztat jest na ulicy umultowskiej przy skręcie na osiedlową pływalnie znajduje się tam budynek typu bliżniak (ostatni lub pierwszy z serii domków jednorodzinnych - zalezy z ktróej strony jechać) z jednej strony jest mechanik z drugiej hotel (dawniej "dom uciech cielesnych" VIP), tego akurat nie polecam. następny na ulicy wojciechowskiego vis'a'vi stacji statoil jest Pol Car autoryzowany sewis fiata i ogólnie włoskiego etc.
w morasku (tam gdzie jedzie autobus 88) jest warsztat samochodowy i lakiernia. Lakiernika poznałem osobiscie bo jest rodziną mojego byłego pracodawcy i razem byliśmy w delegacji za granicą. podobno aby się wepchnąć przed kolejkę trzeba mu upiec ciasto domowej roboty (takie z kremem na maśle, bez syfu w stylu proszek do pieczenia) ale to dopiero przy kolejnych wizytach, podobno za pierwszym razem nie przepuszczą czekania w kolejce.
Pozdrawiam
Gus T.
w morasku (tam gdzie jedzie autobus 88) jest warsztat samochodowy i lakiernia. Lakiernika poznałem osobiscie bo jest rodziną mojego byłego pracodawcy i razem byliśmy w delegacji za granicą. podobno aby się wepchnąć przed kolejkę trzeba mu upiec ciasto domowej roboty (takie z kremem na maśle, bez syfu w stylu proszek do pieczenia) ale to dopiero przy kolejnych wizytach, podobno za pierwszym razem nie przepuszczą czekania w kolejce.
Pozdrawiam
Gus T.
Jeżeli aby dwa razy więcej zarabiać, trzeba dwa razy więcej, i dwa razy dłużej pracować, to ja nie wiem gdzie tutaj jest zysk.