Forum os. Stefana Batorego - Poznań

No ja niestety nie pomogę, bo mieszkańcem bloku nie jestem. A szkoda, bo jak łażę tam po samochód, to widzę co się dzieje. Powodzenia w walce!

Ewidentnie podchodzi pod ten dział.

Domofon w klatce B na skraju bloku - parkuję tam samochód od pół roku i był już zepsuty 3 razy. Wymiana nic nie dała - obecnie jest znowu coś nie tak, chociaż przynajmniej kody działają i nie muszę biegać naokoło.

No dobra, fajnie, że uwaga jest, bo uważam, że słuszna, tylko jedno pytanie - co ma dać umieszczenie jej na forum? Nie lepiej własnoręcznie podbić do administracji budynku i sprawę załatwić?

Znajomy coś się dowiedział może?

Nie, klatka E. Numeru mieszkania (na razie) nie podaję, chociaż dokładnie wiem, które to jest. Chociaż o gagatkach z klatki B też słyszałem co nie co (znajomi w klatce A mieszkają). Co do prądu, nie wiem czy im to przeszkodzi, a poza tym musiałbym zobaczyć, czy znam kod serwisowy do domofonu, bo prz...

Temat i post może nieco sarkastyczne, ale problem jak najbardziej poważny. Prawdopodobnie niektórzy mieszkańcy bloku 41 będą kojarzyć sprawę. Otóż w naszym bloku mieszka sobie pewna parka. Parka ma ciekawe hobby. W weekend (prawdopodobnie po spożyciu napojów wyskokowych) w godzinach późnonocnych (od...

Mimo, że w bloku nie mieszkam, z racji na wspaniałą liczbę miejsc do parkowania wynajmuję w tamtejszej hali garażowej miejsce parkingowe. Dzisiaj przez 20 minut nie mogłem wyjechać, bo okazało się, że znowu jest awaria bramy. Po rozmowie z panami technikami okazuje się, że notorycznie ktoś przecina ...

Ja u siebie nie zauważyłem, co prawda miałem problem z drzwiami balkonowymi po wprowadzeniu się, ale udało się to załatwić w ramach poprawek po odbiorze mieszkania.

Pod koniec działania na parkingu stało nie więcej jak 100 samochodów (przynajmniej tak twierdził prowadzący parking), więc o ile nie przeniesie się na ten nowy parking pół osiedla, to powinien dać radę. Zresztą coby nie było, to jak to mówią - mieć 130 miejsc a nie mieć, to 260 miejsc

Kto by nie robił, to rozpieprzyli to ryjąc od 7 rano i nie jest pomalowane do dzisiaj...